Bogusław Lubieniecki - Przepławki i drożność rzek - Wyd. IRS, 2008, wydanie III, s. 83


Spis treści

Od Redakcji

Wstęp

Rozdział I. Wpływ budowli piętrzących na biocenozę rzek

Rozdział II. Elektrownie wodne a śmiertelność ryb

Biologiczne monitorowanie skażenia środowiska. Red. A.K. Siwicki, Wyd. IRS, 1996 s. 180

Rozdział III. Zapobieganie stratom ryb

               Odstraszanie ryb

               Bariery

               Oprowadzanie ryb

Rozdział IV. Przepławki

               Przepławki o charakterze naturalnym

               Przepławki – konstrukcje techniczne

               Śluzy dla ryb

               Windy dla ryb

               Czynniki warunkujące skuteczność przepławek i przepustów

Rozdział V. Zachowanie biologicznej drożności rzek

ANEKS I

ANEKS II

Literatura




Wstęp

Piętrzenie wód, przegradzanie rzek jest nieobce człowiekowi od wieków. Czynił to z różnych powodów – aby wykorzystać energię spadającej wody bądź grodząc rzekę budować przemyślne pułapki rybackie.

Bariery na biegu rzek uniemożliwiały spław i żeglugę – stąd już w wiekach średnich stosowne edykty zabraniały zabudowywania całej szerokości cieku. Jazy i spiętrzenia wprawdzie ułatwiały połowy, jednakże utrudniały rybom wędrowanie w górę rzek na tarło – i dlatego już w XIII wieku prawnie sankcjonowano potrzebę swobodnej drogi dla tarłowego ciągu łososi na niektórych dopływach Renu (Tichelbäcker 1986).

Z biegiem lat coraz radykalniejsza ingerencja człowieka w warunki środowiska rzecznego zakłócała naturalny jego rytm, prowadząc do zubożenia, a w krańcowych przypadkach do zniszczenia go; miary dopełniły spływy ścieków przemysłowych, rolniczych i komunalnych. Naturalny proces samooczyszczania się wód zdecydowanie efektywniej przebiega w ciekach ekologicznie otwartych.

Niniejsze opracowanie rozważa sposoby eliminowania negatywnego wpływu kanalizowania i grodzenia rzek na ich ekologiczną wartość.

Wędrówki ryb są jednym z zasadniczych elementów ich biologii. Charakter wędrówek jest różny. Np. w wędrówkach rozrodczych trocie płyną w górę rzek setki kilometrów, by po odbytym tarle wracać do morza. Podobnie zachowywały się liczne niegdyś w naszych wodach jesiotry i łososie; zabudowa rzek i zanieczyszczenie środowiska wodnego oraz nadmierna eksploatacja zniszczyły całkowicie populację tych gatunków. Dążenie z żerowisk morskich na tarło do wód słodkich nosi miano wędrówek anadromicznych; na tarło z wód słodkich do morza – jak czynią to węgorze – katadromicznych.

Liczne gatunki ryb odbywają w swoim cyklu życiowym krótsze lub dłuższe wędrówki rozrodcze, żerowiskowe i na zimowiska. Narybek większości gatunków wędruje na płycizny, gdzie znajduje pokarm i schronienie. Wraz ze wzrostem ryb zmienia się rodzaj ich pokarmu, wówczas wędrują w poszukiwaniu nowych miejsc żerowania. Wysoka woda powodziowa powoduje spływ większości ryb w dół rzeki, po unormowaniu się stanu wody podejmują one wędrówkę kompensacyjną. Spływ ryb z wysoką wodą jest szczególnie widoczny w rzekach uregulowanych, pozbawionych naturalnych kryjówek.

W rzekach wypływających z terenów górzystych, płynących dalej przez wyżyny i niziny zależnie od spadku, charakteru podłoża i koryta następuje zmiana składu gatunkowego ryb, co pozwala na wyróżnienie krain rybnych. Poczynając od górnego biegu, gdzie dominującym gatunkiem jest pstrąg, spotykamy krainę pstrąga i następnie kolejno krainy lipienia, brzany i leszcza. Taka strefowość nie ma charakteru uniwersalnego. Zarówno czynniki naturalne, jak i ingerencja człowieka może wywoływać daleko idące zakłócenia.

W miarę powstawania coraz liczniejszych oczyszczalni ścieków poprawia się jakość wód w rzekach, jednak istniejące przegrody czynią rzekę mało bądź nieprzydatną dla ryb anadromicznych. Aby umożliwić organizmom wodnym – nie tylko rybom – wędrówki niezbędne w ich cyklu życiowym, konieczna jest budowa urządzeń udrożniających rzeki i potoki. Właściwe prowadzenie zabiegów rekultywacyjnych może przywrócić rzekom ich ekologiczne walory.

Rzeki w Polsce w porównaniu z rzekami np. w RFN pod względem ich “naturalności” znajdują się w dobrym stanie. W RFN uregulowano około 85% wszystkich rzek. W Polsce proporcja jest odwrotna (15% rzek). Budowa nowych oczyszczalni oraz modernizacja już istniejących jest przedsięwzięciem kosztownym i długoplanowym. Potrzeba odtworzenia ekologicznej otwartości rzek powoduje – oprócz dużych trudności technicznych i finansowych – również sytuacje konfliktowe między lobby ochrony przyrody a użytkownikami elektrowni wodnych.

W Nadrenii Północnej-Westafalii, w RFN, na większości rzek zbudowano w ubiegłych latach małe elektrownie wodne o sile około 1 MW. Na Ruhrze, prawobrzeżnym dopływie Renu, znajduje się około 35 jazów spiętrzających wodę głównie w celu produkcji energii elektrycznej, a na rzece Lenne – lewobrzeżnym dopływie Ruhry – istnieje 51 spiętrzeń (jazów). Na mapie (rys. 1) zaznaczono jedynie większe spiętrzenia, z elektrowniami wodnymi.

Połowy ryb w Nadrenii Północnej-Westfalii nie mają żadnego gospodarczego znaczenia. Ochrona rybostanu w tym landzie leży w gestii ekologów oraz silnego “lobby wędkarskiego” usilnie zabiegającego o zaprzestanie budowy nowych małych elektrowni wodnych na rzekach. Z uwagi na ochronę przyrody otrzymanie pozwolenia na budowę elektrowni wodnej jest obecnie w RFN bardzo trudne.

W Polsce sytuacja wydaje się znacznie korzystniejsza, ponieważ ryby wędrowne, jak troć, łosoś, certa, miały bądź mają znaczenie gospodarcze. Zarybianie rzek trocią i łososiem oraz innymi gatunkami przynosi konkretne korzyści gospodarcze. Rzeki w Polsce, a szczególnie rzeki pomorskie, nie są tak intensywnie zabudowane małymi elektrowniami wodnymi jak w RFN i na niektórych rzekach zbudowanie przepławki (przez przebudowę jednego jazu) gwarantuje drożność ekologiczną na odcinku kilkudziesięciu kilometrów. Jako przykład służyć może rzeka Parsęta z jazem w Rościnie.

Liczne przepławki zbudowane w ubiegłych latach wykazują wady w konstrukcji i umiejscowieniu, a tym samym nie spełniają swego zadania. Wiele z nich zbudowano w czasie, kiedy znajomość funkcjonowania przepławek nie była wystarczająca, jak również brakowało wiedzy o różnorodności zachowania się ryb. Budowane w tamtych czasach przepławki były jedynie formalnym zadośćuczynieniem przepisom. Godne pożałowania, że i budowane w ostatnich latach urządzenia, ich konstrukcje oraz umiejscowienie częstokroć nie gwarantują poprawnego funkcjonowania.

Przegradzanie rzek jazami i zaporami zmniejsza przestrzeń życiową wielu gatunków ryb, potrzebujących dla swego rozwoju względnie stałych warunków termicznych wody i jej czystości oraz szybkości prądu. Spiętrzanie wody, niezależnie od jego celu, ma jednoznacznie negatywny wpływ na stosunki ekologiczne rzeki, niszczy jej charakter, czyniąc na pewnym odcinku w miejsce wody płynącej, dobrze natlenionej, zbiornik wody stagnującej lub o małym przepływie.