KOMUNIKATY RYBACKIE

Nr 3 (206)/2025, 1 - 40

  • Back

Morze rozmaitości. Część 2. Plastik i mikroplastik w środowisku wodnym i jego wpływ na akwakulturę

Justyna Sikorska, Jacek Wolnicki, Rafał Kamiński, Rafał Ireneusz Grabowski

Instytut Rybactwa Śródlądowego im. Stanisława Sakowicza – Państwowy Instytut Badawczy

W pierwszej części artykułu zostało wyjaśnione czym jest plastik, jakie są jego rodzaje i w jakich gałęziach gospodarki oraz życia ludzkiego znajduje on zastosowanie. Pisaliśmy także o wszechobecności plastiku w środowisku wodnym, o źródłach jego pochodzenia oraz negatywnych tego konsekwencjach dla jakości wód i zdrowia organizmów wodnych. W tej części artykułu omówimy wpływ obecności mikroplastiku w wodzie na akwakulturę oraz bezpieczeństwo zdrowotne ryb.

Wykorzystanie plastiku w akwakulturze

Nie da się ukryć, że akwakultura, będąca jednym z najszybciej rozwijających się segmentów przemysłu spożywczego (FAO 2020), sama w dużej mierze korzysta z plastiku (Mohsen i in. 2022). Systemy akwakultury różnią się znacznie w zależności od hodowanych gatunków i regionu świata, ale na przykład w akwakulturze morskiej plastiki wykorzystywane są do utrzymywania konstrukcji klatkowych na wodzie, a ich mocowanie odbywa się za pomocą syntetycznych plastikowych lin. W hodowli sadzowej stosuje się też plastikowe sieci i boje. W stawach ziemnych plastikowe folie wykorzystywane są do wykładania i uszczelniania dna, plastikowe są liny, pływaki, sieci, karmniki dla ryb, odzież ochronna, rury z PVC używane do napowietrzania i dostarczania wody. Również zbiorniki podchowowe na farmach i w wylęgarniach, łodzie oraz zbiorniki do transportu wykonane są z plastiku wzmacnianego włóknem szklanym. Ponadto plastiki są powszechnie wykorzystywane w akwakulturze do pakowania oraz przy karmieniu i transporcie ryb (Lusher i in. 2017, Mohsen i in. 2022).

Niestety, tak jak w innych dziedzinach gospodarki, znaczna część plastiku wykorzystywanego na potrzeby akwakultury nie jest poddawana recyklingowi i trafia do środowiska naturalnego, w tym do wód. Przedmioty z tworzyw sztucznych wykorzystywane w akwakulturze mogą trafiać do wód śródlądowych i morskich intencjonalnie lub przypadkowo, mogą być wyrzucane lub zagubione, stanowiąc zagrożenie dla zwierząt, środowiska oraz ruchu wodnego. Każdego roku do mórz i oceanów trafiają miliony ton plastikowych zanieczyszczeń (Windsor i in. 2019, Sekudewicz i in. 2021), a ponieważ produkcja plastiku wciąż rośnie, to i ilości odpadów trafiających do wód są z roku na rok coraz większe. Tymczasem rozpad plastikowych materiałów prowadzi do powstawania mikroplastików, które same mają negatywny wpływ na ekosystemy wodne. Szerokie rozprzestrzenienie mikroplastików doprowadziło do znacznego zanieczyszczenia ekologicznego (fot. 1), które obecnie jest problemem bardzo trudnym do rozwiązania i o praktycznie nieodwracalnych skutkach. To właśnie mikroplastik od początku lat 2000 jest przedmiotem szczególnej troski wśród biologów, hydrobiologów i ekologów. Rozmiary cząsteczek mikroplastiku są coraz mniejsze w wyniku postępującej degradacji, jednak ich liczba w środowisku rośnie wykładniczo (Hale i in. 2020). Mniejsze rozmiary plastikowych mikrocząsteczek zwiększają ich względną powierzchnię oraz mobilność, jednocześnie zwiększając ekotoksyczność (Wu i in. 2024).